Ostatni tydzień był delikatnie mówiąc – bardzo hardcorowy! Jego uwieńczeniem jest równie hardcorowy weekend. Wczoraj na przykład, odbył się pokaz finałowy szkoły tańca Alhambra pt: Barwy orientu. Z Zuzią miałyśmy tańczyć ale poproszono mnie również o to, żebym pomalowała dziewczyny, bo nie wszystkie potrafią zrobić sobie make up. Efekt był taki, że 2,5 godziny malowałam, ledwo dałam radę się przebrać i wystąpiłam. Po tym doświadczeniu wiem jedno – nie nadaję się do hurtowych ilości szybkich makijaży! Lubię się tym pobawić, robić idealnie a niestety na pokazie nie było takiej możliwości. Za dużo kobiet, za mało czasu.
The end.
Tyle miałam do napisania ale więcej do pokazania na zdjęciach)
Barwy orientu